Niedługo zostanę posiadaczem nowej WSK 125-
piszę nowej bo to nówka rocznik 72 używana tylko przez 2 sezony około 1200 km. Od tego czasu stoi w suchej i ciepłej piwnicy
W związku z tym mam pytanie. Wiadomo że wszystkie gumy do wymiany, silnik do mycia bo był zalany olejem, A co z elektryką na której się nie znam za dobrze .O ile wiem w tamtych modelach była kiepska - że nie wspomnę o braku kieunkowskazów, czy można to jakoś usprawnic?
Help me.
: